Przed przepełnionymi szpitalami coraz ustawiają się kolejki karetek z chorymi w środku. W tym tygodniu zdarzyło się to w Warszawie, Wrocławiu i Mielcu. W pojazdach na przyjęcie oczekiwali nie tylko pacjenci z podejrzeniem SARS-CoV-2, ale również ci cierpiący na inne choroby. Dyrektor warszawskiego pogotowia przekazał w rozmowie z tvnwarszawa.pl, że liczba interwencji w stolicy wzrosła o około 30 procent w porównaniu do wiosennej fali epidemii.